Prezes EIT+ prof. Jerzy Langer: Europa musi postawić na naukę
|
- Milion, 20 milionów i 20 miliardów euro. To liczby kluczowe dla przyszłości Europy – mówił Prezes Zarządu Wrocławskiego Centrum Badań EIT+ prof. Jerzy Langer podczas otwarcia konferencji stowarzyszenia Climate-KIC. Eksperci ds. zrównoważonego rozwoju i ekologii obradowali w dniach 4-5 grudnia br. we Wrocławiu.
Obecnie coraz większą rolę w globalnej gospodarce odgrywają kraje wschodzące: Chiny, Indie oraz Brazylia. Już teraz wielu naukowców i analityków wskazuje, że te państwa w najbliższych latach zajmą eksponowane miejsce w światowym systemie ekonomicznym oraz naukowym, dołączając do USA.
Prof. Jerzy Langer w swoim przemówieniu otwierającym konferencję Climate-KIC we Wrocławiu opowiadał o wyzwaniach, z którymi Europa w najbliższych latach będzie musiała się zmierzyć, żeby dotrzymać kroku krajom cieszącym się imponującym tempem rozwoju. Wskazał, że Stary Kontynent musi postawić na naukę, innowacyjną gospodarkę oraz na sektor R&D (Research & Development). Zdaniem prof. Langera, w tych miejscach leży klucz do pomyślnej przyszłości Europy.
- W Europie obecnie studiuje ok. 20 milionów osób. Ponadto, co czwarty europejski student mieszka w kraju „nowej Europy”. W USA liczba studentów kształtuje się na podobnym poziomie. Ale gdy porównamy liczbę mieszkańców Europy i Ameryki zobaczymy, że na Starym Kontynencie brakuje 13 mln studentów. To dla nas zadanie do wykonania. O Ameryce często mówi się, że Mekką dla obcokrajowców. Dlaczego nie sprawimy, że to Europa będzie dla nich, w tym dla studentów, miejscem wymarzonym do życia lub nauki? – pytał prof. Jerzy Langer.
Jak wskazał Prezes Zarządu EIT+, porównanie z USA pozwala dostrzec też inną europejską bolączkę, czyli zbyt małą liczbę specjalistów w sektorze badań i rozwoju.
- Milion – tylu badaczy brakuje w Europie, gdy porównamy jej stan demograficzny z USA. Ta luka jest szczególnie dotkliwa w biznesie oraz w branżach operujących na styku biznesu i świata nauki. Czeka nas jeszcze sporo pracy nad budową infrastruktury służącej badaczom. Pieniędzy, zwłaszcza w sektorze akademickim, nie zabraknie. Problemem, z którym musimy się zmierzyć jest fakt, że w ostatnich latach kariera naukowa czy praca badawcza nie była szczególnie atrakcyjna dla młodych ludzi, zwłaszcza w nowym krajach członkowskich Unii - przekonywał prof. Jerzy Langer.
Te braki są problemem o tyle ważnym, bo wpisują się w kontekst, które prof. Langer ujął w liczbie 20 miliardów. Co najmniej taką właśnie kwotę (w euro) Unia Europejska planuje wydawać rocznie w ramach budżetu na lata 2014-2020 na sektor badań, rozwoju i innowacyjności. Takie pieniądze będą ogromnym bodźcem rozwojowym dla wszystkich europejskich branż zaangażowanych w budowę gospodarki innowacyjnej. I mogą walnie się przyczynić do wzrostu konkurencyjności ekonomicznej Europy - pod warunkiem, że młodzi Europejczycy zechcą wiązać swoje zawodowe plany oraz ambicje z karierą naukową.
- W krajach „nowej” dziesiątki w UE, liczba badaczy czy naukowców musi się podwoić. Tylko w Polsce w tego typu aktywność zawodową musi się zaangażować dodatkowo 100 tys. ludzi. To niewiarygodne trudne wyzwanie, ale musimy się podjąć jego realizacji, jeśli nie chcemy spaść do roli kraju peryferyjnego. Były prezydent USA Bill Clinton zawsze miał przed sobą na biurku kartkę z napisem „Economy, you fool”. By zapewnić Europie pomyślną przyszłość i mieć pewność, że nie odpadnie ona z globalnego wyścigu, nadszedł czas, by na naszych biurkach zagościł napis „Researchers, you fool” – zakończył prof. Jerzy Langer.
Prezentacja prof. Jerzego Langera na otwarcie konferencji Climate-KIC we Wrocławiu (materiał w języku angielskim):
Czy wiesz, że ...
Biomimetyka to naśladowanie przyrody. W projekcie BioMed są opracowywane inteligentne formy leków, które rozpoznają chore komórki; działanie leków jest wzorowane na zasadzie funkcjonowania wirusów, które rozpoznają a następnie infekują komórkę.
więcej informacji