

RTO szansą na komercjalizację innowacji w Polsce. Wrocławskie Centrum Badań EIT+ podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego |
strona główna
![]() ![]()
Debata na temat innowacji i ich praktycznego wykorzystania w Polsce, o szansach dla rozwoju polskich startupów oraz kluczowych czynnikach dla stworzenia ekosystemu innowacji odbyła się w dniu 21 kwietnia podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Do udziału w rozmowie został zaproszony również prof. Jerzy Langer – Prezes Wrocławskiego Centrum Badań EIT+. - Wrocławskie Centrum Badań EIT+ to organizacja w budowie. W normalnych warunkach tworzenie tej wielkości i tej klasy instytucji zajmuje pokolenie. I w tym sensie to, co się już udało zrobić jest dowodem, że Polakom szaleństwa się czasem udają – tak rozpoczął swoje wystąpienie prof. Jerzy Langer, podczas sesji „Innowacja w praktyce. Teraz Komercjalizacja” w trakcie EKG. – Kluczem do sukcesu były oczywiście pieniądze unijne, jednakże bez konstrukcji: 70% na budowę infrastruktury, 30% na ukierunkowane programy naukowo-badawcze (Biomed i Nanomat), która stanowiła swoisty „proof of concept” dla możliwości potencjalnie komercjalizowalnych badań naukowych w środowisku Wrocławia i Dolnego Śląska, nie stworzylibyśmy zrębów pierwszego w Polsce centrum RTO. Zdaniem Prezesa Wrocławskiego Centrum Badań EIT+ tylko sieć instytucji badawczo-rozwojowych stworzonych w otoczeniu biznesowym, znanych w świecie jako RTOs, może pomóc zmniejszyć obecną przepaść między biznesem a nauką, umiejętnie wykorzystać potencjał badawczy polskich uczelni i wpłynąć na zwiększenie przychodów z inwestycji w B+R firm w Polsce. – Centra badawczo-rozwojowe, jak chociażby Wrocławskie Centrum Badań EIT+, nie stanowią konkurencji dla uczelni. One muszę stać się naturalnym i koniecznym krokiem dalej, ale wyrastającym ze świata akademickiego w ścisłej współpracy z biznesem. Nie oszukujmy się twierdząc, że problem polskich innowacji w Polsce rozwiążą uczelnie. Nigdzie na świecie to się nie udało – podkreślał prof. Jerzy Langer. Podczas debaty poruszany był również temat startupów i ich możliwości na polskim rynku. Profesor Langer był zapytany o to, w jaki sposób Wrocławskie Centrum Badań EIT+ pomaga spółką stawiającym pierwsze kroki w biznesie rozwinąć się i skomercjalizować swój pomysł. – Dajemy szanse młodym ambitnym ludziom zrealizować swoje marzenia, ponieważ EIT+ jest miejscem, gdzie startupy mogą korzystać ze specjalistycznej aparatury, ale także mają szansę na wejście do sieci kontaktów, która ma umożliwić im komercjalizację swoich pomysłów. Tworzymy zatem cały ekosystem, czyli sieć powiązań ze środowiskiem naukowym i z biznesem – wyjaśniał prof. Langer. Prezes EIT+ przestrzegał jednak przed nadmiernymi oczekiwaniami. – Oferujemy młodym firmom przede wszystkim kontakt z tymi, którzy będą dalej inwestować w ich projekt. Trzeba się pogodzić z prawdą, że większość st artupów prędzej czy później jest sprzedawana. Oczywiście, znamy historie o startupach, które wyrosły na globalne potęgi, ale codzienna praktyka jest inna. To tak jakby myśleć o nauce wyłącznie przez pryzmat Einsteina – podkreślał prof. Langer. - Wrocławskie Centrum Badań EIT+ chce dać szansę młodym innowatorom nie po to, by od razu mierzyli się z gigantami, ale po to by sprawdzili realność swoich projektów i by niezbędna, ale kosztowna infrastruktura, nie stanowiła dla nich bariery. W panelu, prowadzonym przez Beatę Tylman z PWC, w którym brali udział także Leszek Grabarczyk – Narodowe Centrum Badań i rozwoju, Agata Juzyk – KGHM Polska Miedź S.A., Beata Stelmach – GE w Polsce i Krajach Nadbałtyckich, prof. Romana Śliwa – Politechnika Rzeszowska i Dolina Lotnicza, Arkadiusz Świerczewski – PKN Orlen S.A., Jerzy Wiśniewski – Fujitsu w Polsce i Tadeusz Woszczyński – Hitachi Information System Group Europe padło pytanie, jaką strategię powinien przyjąć nasz kraj, aby w Polsce można było stworzyć przyjazny dla innowacji ekosystem. Zdaniem prof. Jerzego Langera, którego prowadząca panel poprosiła o podsumowanie, istotne jest spełnienie trzech warunków: - Po pierwsze na tym etapie państwo musi odgrywać kluczową rolę i to na wielu płaszczyznach: strategicznej, finansowej, kontrolnej. Bezwzględnie konieczne są sprawne instytucje zaufania publicznego, jakimi już się stały NCBiR oraz FNP. Wielkie nadzieje budzi nowa strategia ARP. Po drugie należy przeformatować system edukacyjny, tak by kształcił i rozwijał przedsiębiorczość młodych Polaków na wszystkich etapach rozwoju. I wreszcie po trzecie musimy za wszelką cenę dbać o rozwój talentów. Mówiąc o B+R w Polsce mówi się jednym tchem o niskiej innowacyjności i zbyt małych nakładach. A problem leży zupełnie gdzie indziej. Po prostu nie tylko za mało nas do pieczenia chleba, ale i piekarzy na lekarstwo. Praca w sektorze B+R powinna stać się jedną z najbardziej prestiżowych i pożądanych. Pamiętajmy że Polsce brakuje 100 000 pracowników badawczych i to nie na uczelniach, ale w sektorze biznesowym. To klucz do przysz2łej innowacyjnej Polski i absolutna podstawa wszelkich programów. Utalentowani młodzi ludzie to największe bogactwo naszego kraju i nie wolno go zmarnować. Więcej informacji na temat Europejskiego Kongresu Gospodarczego na stronie: www.eecpoland.eu. Debata na temat innowacji i ich praktycznego wykorzystania w Polsce, o szansach dla rozwoju polskich startupów oraz kluczowych czynnikach dla stworzenia ekosystemu innowacji odbyła się w dniu 21 kwietnia podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Do udziału w rozmowie został zaproszony również prof. Jerzy Langer 2– Prezes Wrocławskiego Centrum Badań EIT+.
- Wrocławskie Centrum Badań EIT+ to organizacja w budowie. W normalnych warunkach tworzenie tej wielkości i tej klasy instytucji zajmuje pokolenie. I w tym sensie to, co się już udało zrobić jest dowodem, że Polakom szaleństwa się czasem udają – tak rozpoczął swoje wystąpienie prof. Jerzy Langer, podczas sesji „Innowacja w praktyce. Teraz Komercjalizacja” w trakcie EKG. – Kluczem do sukcesu były oczywiście pieniądze unijne, jednakże bez konstrukcji: 70% na budowę infrastruktury, 30% na ukierunkowane programy naukowo-badawcze (Biomed i Nanomat), która stanowiła swoisty „proof of koncept” dla możliwości potencjalnie komercjalizowalnych badań naukowych w środowisku Wrocławia i Dolnego Śląska, nie stworzylibyśmy zrębów pierwszego w Polsce centrum RTO.
Zdaniem Prezesa Wrocławskiego Centrum Badań EIT+ tylko sieć instytucji badawczo-rozwojowych stworzonych w otoczeniu biznesowym, znanych w świecie jako RTOs, może pomóc zmniejszyć obecną przepaść między biznesem a nauką, umiejętnie wykorzystać potencjał badawczy polskich uczelni i wpłynąć na zwiększenie przychodów z inwestycji w B+R firm w Polsce. – Centra badawczo-rozwojowe, jak chociażby Wrocławskie Centrum Badań EIT+, nie stanowią konkurencji dla uczelni. One muszę stać się naturalnym i koniecznym krokiem dalej ale wyrastającym ze świata akademickiego w ścisłej współpracy z biznesem. Nie oszukujmy się twierdząc, że problem polskich innowacji w Polsce rozwiążą uczelnie. Nigdzie na świecie to się nie udało – podkreślał prof. Jerzy Langer.
Podczas debaty poruszany był również temat startupów i ich możliwości na polskim rynku. Profesor Langer był zapytany o to, w jaki sposób Wrocławskie Centrum Badań EIT+ pomaga spółką stawiającym pierwsze kroki w biznesie rozwinąć się i skomercjalizować swój pomysł. – Dajemy szanse młodym ambitnym ludziom zrealizować swoje marzenia, ponieważ EIT+ jest miejscem, gdzie startupy mogą korzystać ze specjalistycznej aparatury, ale także mają szansę na wejście do sieci kontaktów, która ma umożliwić im komercjalizację swoich pomysłów. Tworzymy zatem cały ekosystem, czyli sieć powiązań ze środowiskiem naukowym i z biznesem – wyjaśniał prof. Langer.
Prezes EIT+ przestrzegał jednak przed nadmiernymi oczekiwaniami. – Oferujemy młodym firmom przede wszystkim kontakt z tymi, którzy będą dalej inwestować w ich projekt . Trzeba się pogodzić z prawdą, że większość st artupów prędzej czy później jest sprzedawana. Oczywiście, znamy historie o startupach, które wyrosły na globalne potęgi, ale codzienna praktyka jest inna. To tak jakby myśleć o nauce wyłącznie przez pryzmat Einsteina – podkreślał prof. Langer. Wrocławskie Centrum Badań EIT+ chce dać szansę młodym innowatorom nie po to, by od razu mierzyli się z gigantami, ale po to by sprawdzili realność swoich projektów i by niezbędna ale kosztowna infrastruktura nie stanowiła dla nich bariery.
W panelu, prowadzonym przez Beatę Tylman z PWC, w którym brali udział także Leszek Grabarczyk – Narodowe Centrum Badań i rozwoju, Agata Juzyk – KGHM Polska Miedź S.A., Beata Stelmach – GE w Polsce i Krajach Nadbałtyckich, prof. Romana Śliwa – Politechnika Rzeszowska i Dolina Lotnicza, Arkadiusz Świerczewski – PKN Orlen S.A., Jerzy Wiśniewski – Fujitsu w Polsce i Tadeusz Woszczyński – Hitachi Information System Group Europe padło pytanie, jaką strategię powinien przyjąć nasz kraj, aby w Polsce można było stworzyć przyjazny dla innowacji ekosystem. Zdaniem prof. Jerzego Langera, którego prowadząca panel poprosiła o podsumowanie, istotne jest spełnienie trzech warunków:
- Po pierwsze na tym etapie państwo musi odgrywać kluczową rolę i to na wielu płaszczyznach: strategicznej, finansowej, kontrolnej. Bezwzględnie konieczne są sprawne instytucje zaufania publicznego, jakimi już się stały NCBiR oraz FNP. Wielkie nadzieje budzi nowa strategia ARP. Po drugie należy przeformatować system edukacyjny, tak by kształcił i rozwijał przedsiębiorczość młodych Polaków na wszystkich etapach rozwoju. I wreszcie po trzecie musimy za wszelką cenę dbać o rozwój talentów. Mówiąc o B+R w Polsce mówi się jednym tchem o niskiej innowacyjności i zbyt małych nakładach. A problem leży zupełnie gdzie indziej. Po prostu nie tylko za mało nas do pieczenia chleba, ale i piekarzy na lekarstwo. Praca w sektorze B+R powinna stać się jedną z najbardziej prestiżowych i pożądanych. Pamiętajmy że Polsce brakuje 100 000 pracowników badawczych i to nie na uczelniach, ale w sektorze biznesowym. To klucz do przysz2łej innowacyjnej Polski i absolutna podstawa wszelkich programów. Utalentowani młodzi ludzie to największe bogactwo naszego kraju i nie wolno go zmarnować.
![]() Czy wiesz, że ...Biomimetyka to naśladowanie przyrody. W projekcie BioMed są opracowywane inteligentne formy leków, które rozpoznają chore komórki; działanie leków jest wzorowane na zasadzie funkcjonowania wirusów, które rozpoznają a następnie infekują komórkę. Zobacz również |
||
Aktualności30 Kreatywnych Wrocławia odebrało wczoraj wyróżnienia z rąk prezydenta Rafała Dutkiewicza.01.07.15
![]() |